Archiwum sierpień 2003, strona 1


sie 03 2003 ...jakies aluzje????:
Komentarze: 5

...po pierwsze :(do gniewosza).....o co ci chodzi ty niewiesz jak bylo i jest naprawde....i wcale nie obwiniam bialego...:(...o to co sie stalo widocznie nie mowil ci ze go pocieszlam w smsach....i mowilam ze ma sie nie przejmowac ze to nie jego wina ja cie.....pier.........TO NIE JEGO WINA!!! noo dobra jakas tam jest ale nie robmy ze mnie od razu jakies nie wdziecznicy...ja mam jeszcze serce i jak to powiedzial bily ZLOTE SERCE wiec za bardzo niewiem o co ci chodzi sorki:))....

...po drugie:(do roga)....jestes moim najlepszym przyjacielem..i dobrze o tym wiesz.....chcialam ci tylko to powiedziec chyba juz po raz kolejny:))....

.......po trzecie..( do wszystkich): ..dzis bylo w miare fajnie choc tak duzo nie gralam w siate ...a le za to w koza i stwierdzilam ze ten sport nie jest wcale taki zly...tylko troszke zbyt brutalny...:(..i JESTEM ZA NISKA:((...ALE I TAK MAM SIATKOWKE...MOZE I TO MI WYSTARCZY??

...po czwarte..( do bialego)...kur...to co sie  stalo nie musi od razu wszystkiego zmieniac...:(...ty sie w ogóle do mnie nie odzywasz i zachowujesz sie...jak bys mnie nie widzial no moze to i dobrze ale....nie powinienes tak robic a jak bedzie tak dalej to to odwzajemnie:(....

.......po piate...UWAGA!!!... NIE WIEM CZY UWIERZYCIE ALE POSTANOWILAM SIE TAK strasznie NIE SMIAC JAK TERAZ A DAL MI TO DO ZROZUMIENIA PRZEMEK:p....i tak zrobie z kim sie zalozyc????ze dotrwam.....i sie nie bede tak glosno smiac???

malutka.. : :
sie 01 2003 .....ale...ja mam mieszne uczucia:(
Komentarze: 10

.....nie powiem ze jestem wsxciekla na bialego choc powoinnam ale nie jestem:P.....i w sumie to odkrylam w sobie tyle wartosciowych rzeczy ze stwierdzialm ze po huj mam sie zabijac./....(a mialam takie mysli)...tyle ze chcialam tylko zjesc tableteczki:PP....nio...i chcialam sie z wami juz zegnac az w koncu zaczelam sie zastanawiac nad moim zyciem....czy w ogóle jest ciekawe...????TAK TAKTAK i to bardzo ja doslownie nawet nie wiem jak mozna miec zly humor:)????...ja kocham sie smiac i jak jeszcze raz jakis palant....idota plytki czlowiek...da mi powod do placzu to go zajeboie wlkasnymi rekoma bo szkoda mi mojego zycie a jego pewnie nie bylo tak interesujace jak moje:):P...heheheh....i powiem teraz wam cos JESTEM NIE ZIEMSKO SZCZESLIWA...I KOCHAM ZYC...JUZ NIGDY NIE POMYSLE O SAMOBOJSTWIE...i dziwcvzyny jak was chlopak zrani to go zlewajcie tak jak ja to robie:P.....ale najlepiej gdybyscie w ogóle do tego nie dopuscily oni nie sa tego warci.....i jak wczesniej mowilam...zachowuja sie jak..dzieci..(co po niektorzy...)......a...i bialy moglbys czasem skomentowac to co tu pisze.....publicznie pokaz jakim jestes hamem no???:P<zartowalam>:P....nie no ale skomentuj tu cos bo co chwile te same osoby to komentuja....:( buuu......

bialy!!!!........pamietaj jestes w matrixie.....:PPP...heheh i:)..pa wam wszystkim i zycze wam zeby wasze zycie bylo tak strasznie zajebiste jak moje...:P....ono jest ...rewellacyjne....:P..papap

malutka.. : :